»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
Użytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
»
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Diety
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Do niezarejstrowanych
Propozycje
Motylki
----------------
Przedstaw się:)
Pytania
My
Pogaduchy
Internet
Nasze blogi
Moda & Uroda
Muzyka
Hobby
Odchudzamy się
----------------
Postępy
Diety
Ćwiczenia
Przekręty ;)
Motywacja
Anoreksja i bulimia...
Linki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Afrodisíaco
Wysłany: Pon 23:46, 17 Gru 2007
Temat postu:
Gejsza napisał:
tak... niby od Wigilii od oSylwestra dużo czasu, ale zbyt mało by schudnąć...
jednak wystarczająco, żeby
utrzymać wagę
, a pamiętajcie, że to też ważne!
Gejsza
Wysłany: Pon 23:30, 17 Gru 2007
Temat postu:
miss fit powinnaś mnieć range boga ;]
dzięki Tobie wiem co mogę zjeść a co jest stanowczo zabroniene!!!
tak... niby od Wigilii od oSylwestra dużo czasu, ale zbyt mało by schudnąć...
FakeBloodyCake
Wysłany: Pon 19:42, 17 Gru 2007
Temat postu:
W sumie racja.. przejeść samą wigilię to nie aż taka zbrodnia.. Dzięki ^^
Afrodisíaco
Wysłany: Pon 19:18, 17 Gru 2007
Temat postu:
kochana przecież od
Wigilii
do
Sylwestra
mnóstwo czasu! proponuje Ci zjeść
tylko
wigilijną wieczerzę, a w Święta nie opychać się ciastami, itd.
FakeBloodyCake
Wysłany: Pon 19:05, 17 Gru 2007
Temat postu:
Ehh.. Czemu tee święta muszą być tuż przed sylwestrem? Chciałabym móc się dobrze bawić ze świadomością, że nie jestem AŻ TAK tragicznie gruba, a jednocześnie w święta odpuścić dietę.. Choleraaa xD A wiem, że jak zacznę jeść to nie skończę i mi nic nie dadzą tabele kalorii.. Oj, dziewczyny
Afrodisíaco
Wysłany: Pon 17:03, 17 Gru 2007
Temat postu:
kochana jakaś Ty pomocna! teraz wiem co jeść, a co sobie odpuścić. karpia podziobię i udam, że coś zjadłam. moja mama niestety robi takiego
tłustego
. inna sprawa, że jest
pyszny
:evil:
miss-fit
Wysłany: Pon 2:17, 17 Gru 2007
Temat postu:
- barszcz czysty (porcja wielkości 200g), to około 30kcal,
- zupa grzybowa czysta to około 15kcal – nie bierzemy pod uwagę zabielania śmietaną kremówką i wkładu w postaci uszek lub kołdunów,
- 4 pierogi z kapustą i grzybami to 166kcal,
- 4 pierogi ruskie to 204kcal,
- 2 małe krokiety z kapustą to 110kcal,
- kapusta postna z grzybami 100g to 18kcal,
- karp (jeżeli pozbawimy go panierki), mały kawałek będzie miał około 85kcal,
- jeden filet śledziowy w śmietanie to 42kcal – pod warunkiem, że "nie pływa" on w owej śmietanie,
- karp w galarecie – porcja to 55kcal,
- dorsz po grecku mała porcja to 80kcal.
Warto zadbać, aby na wigilijnym stole znalazły się warzywa wysokobłonnikowe i o małej ilości węglowodanów jak lekka sałatka warzywna: z pomidorami, papryką czy grejpfrutem. Brokuły, szparagi, pieczarki (podane z prażonymi orzechami będą bardziej "świąteczne"), a z drugiej strony będą stanowić pewnego rodzaju "odtrutkę" na wszystkie ciężkie dania. Szybciej też zaspokoimy apetyt i zjemy mniej tych "treściwych" produktów.
- mała kostka sernika to 237kcal,
- piernik, kawałek grubości około 1cm ma 93kcal,
- makowiec – kawałek takiej samej grubości to 142kcal,
- lampka czerwonego wina 68kcal.
miss-fit
Wysłany: Pon 2:09, 17 Gru 2007
Temat postu:
Oto, co znalazłam w necie, mam nadzieję, że się przyda:) :
Święta to okazja do jedzenia ulubionych przysmaków. Na dodatek w dużych ilościach. Przedstawiamy listę tradycyjnych polskich potraw świątecznych (nie tylko wigilijnych). Warto przyjrzeć się im z bliska.
Są wśrod nich dania lekkie i niskokaloryczne oraz ciężkostrawne i tuczące. Zanim usiądziesz do stołu, sprawdź, które możesz jeść bez wyrzutów sumienia, a których lepiej unikać
. Dla zdrowia i dobrej sylwetki.
* * * * * MOŻESZ JEŚĆ, ILE CHCESZ
* * * * JEDZ, BYLE NIE ZA DUŻO
* * * MOŻESZ, ALE NIE MUSISZ
* * WYSTARCZY SPRÓBOWAĆ
* LEPIEJ SOBIE DARUJ
1. Bakalie
* * * *
Oprócz witamin i minerałów (beta-karoten, magnez, żelazo) zawierają dużo błonnika i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Są szczególnie cenne w świątecznej diecie, bo mogą obniżać cholesterol. Mimo właściwości zdrowotnych, bakalie są bardzo kaloryczne.
* około 300 kcal w 100 g
* tłuszcz: 15 g
* białko: 20 g
* węglowodany: 40 g
2. Pierogi z kapustą i grzybami
* * *
Choć mają warzywny farsz, to często polewa się je tłuszczem, a to sprawia, że są dosyć ciężkostrawne.
* 190 kcal
* tłuszcz: 10,3 g
* białko: 5,2 g
* węglowodany: 21,9 g
3. Karp smażony
*
To jedna z najbardziej tłustych potraw na wigilijnym stole. Zjedz go z chrzanem, który rozbija tłuszcz na małe kulki i ułatwia jego trawienie.
* 170 kcal
* tłuszcz: 7 g
* białko: 18 g
* węglowodany: 9 g
4. Karp w galarecie
* * * *
Ma zdecydowanie mniej tłuszczu niż smażony. Żelatyna zawarta w galarecie wzmacnia kości, włosy i paznokcie, natomiast potas reguluje ciśnienie. Uważaj tylko, żeby nie przesadzić z solą.
* 137 kcal
* tłuszcz: 2,9 g
* białko: 26 g
* węglowodany: 2,1 g
5. Barszcz czerwony
* * * * *
To cenne źródło antyoksydantów, które mogą obniżać ryzyko raka. Potrawy z buraków regulują ciśnienie, oczyszczają krew, a także pobudzają krążenie i przemianę materii.
* 46 kcal
* tłuszcz: 0,3 g
* białko: 1,8 g
* węglowodany: 9 g
6. Śledź w oleju
* * *
Jest ciężkostrawny. Ma dużo tłuszczu i soli. Może nie tylko zaszkodzić wątrobie, ale i podnieść ciśnienie. Zawiera jednak sporo jodu.
* 301 kcal
* tłuszcz: 26,5 g
* białko: 16,4 g
* węglowodany: 0 g
7. Indyk pieczony
* * * * *
Znakomite lekkostrawne danie; zwłaszcza polecane osobom z chorym żołądkiem. Dodając do niego sos z żurawin lub czerwonych borówek, wzbogacisz potrawę w witaminę C.
* 130 kcal
* tłuszcz: 6,5 g
* białko: 18,4 g
* węglowodany: 0 g
8. Schab ze śliwką
* * * *
Jedna z najchudszych potraw z wieprzowiny. Suszone śliwki zawierają dużo błonnika, który ułatwia trawienie i sprzyja odchudzaniu. Natomiast czerwone mięso jest cennym źródłem żelaza.
* 260 kcal
* tłuszcz: 16 g
* białko: 28 g
* węglowodany: 10 g
9. Kutia
* *
To prawdziwa bomba kaloryczna! Ma jednak sporo błonnika.
* 420 kcal
* tłuszcz: 28 g
* białko: 11 g
* węglowodany: 30 g
10. Sałatka jarzynowa
* * * *
Warzywa zawierają sporo witamin i minerałów (m.in. witaminę A, potas i magnez). Ale dodatek majonezu sprawia, że sałatka ma dużo kalorii. Jeśli zrobisz ją sama, zastąp połowę majonezu jogurtem.
* 92 kcal
* tłuszcz: 16,5 g
* białko: 2,9 g
* węglowodany: 11 g
11. Kisiel z żurawin
* * * * *
Zawiera bardzo dużo antyoksydantów (m.in. witaminę C) i substancji bakteriobójczych. Chroni przed infekcjami dróg moczowych, obniża poziom cholesterolu i zmniejsza krzepliwość krwi. Najnowsze badania wykazały, że żurawiny chronią dziąsła przed paradentozą.
* 108 kcal
* tłuszcz: 2 g
* białko: 2 g
* węglowodany: 20 g
12. Makowiec
* *
To kolejna bomba kaloryczna. W dodatku bardzo ciężkostrawna. Zdecyduj się: albo kutia, albo makowiec. Możesz go też „odchudzić”, zdejmując lukier.
* 365 kcal
* tłuszcz: 22 g
* białko: 10 g
* węglowodany: 32 g
13. Bigos
* * *
Sama kapusta jest zdrowa. Ale z mięsem i kiełbasą może być bardzo tłusta. Zawarte w niej olejki eteryczne mogą podrażnić żołądek. Dlatego na początku gotowania zdejmij pokrywkę, żeby olejki się ulotniły.
* 120 kcal
* tłuszcz: 9,9 g
* białko: 5,1 g
* węglowodany: 4 g
14. Kompot z suszonych owoców
* * *
Suszone owoce mają dużo błonnika, którego zwykle brakuje w świątecznej diecie. Kompot z suszu wspomaga trawienie i reguluje ciśnienie krwi. Jest jednak kaloryczny.
* 278 kcal
* tłuszcz: 1,3 g
* białko: 2,5 g
* węglowodany: 71 g
:
Gejsza
Wysłany: Nie 15:01, 16 Gru 2007
Temat postu:
miss fit
zasypałaś mnie
cudownymi
informacjami^^
umiar, umiar najważniejszy ;( ale moim największym problemem jest to ze
zapominam!
ze jestem na diecie. widze cos dobrego-
jem jem i jem!
a potem łzy, wyrzuty sumienia....
myśle że
jakoś
przetrwam.
jakoś...
Afrodisíaco
Wysłany: Nie 12:51, 16 Gru 2007
Temat postu:
ja święta
jakoś
przetrwam. cała rodzina będzie mnie
kontrolować
. nie chcą żebym zjadła zbyt dużo. dużo razy widzieli mnie w akcji (czyt. podczas napadu) i z całą pewnością nie był to miły widok. po za tym twierdzą, że
przytyłam
(co niestety jest przykrą prawdą) więc każą mi jeść mniej. do czego to dochodzi.
z jednej strony będą mówili: 'jedz mniej', a z drugiej 'spróbuj'.
dziwne
, ale zawsze tak robią ;/
miss-fit masz rację. najważniejszy jest u.m.i.a.r.
miss-fit
Wysłany: Nie 1:36, 16 Gru 2007
Temat postu:
Jeszcze muszę coś dodać:
Najlepszą zasadą jest UMIAR
.. jedzenie po troszku.. zachowywanie odstępów (ok 3 godziny) między posiłkami itp.
Niestety.. gdy ma się
bulimię... UMIAR to słowo z jakiejś innej bajki
..
miss-fit
Wysłany: Nie 1:31, 16 Gru 2007
Temat postu:
Wartość kaloryczna wybranych potraw świątecznych wg. IŻŻ
Nazwa potrawy
Masa 1 porcji [g]
Wartość kaloryczna [kcal]
Kotlet schabowy
100
357
Flaki
250
210
Kabanosy
100
326
Golonka
200
588
Sernik z rodzynkami
100
340
Ciasto drożdżowe
100
291
Piernik z bakaliami
100
372
Rolada z masą makową
100
353
Keks z bakaliami
100
381
Ciasto tortowe z owocami
150
276
Czekolada nadziewana
50
225
Wino czerwone
100
68
miss-fit
Wysłany: Nie 1:27, 16 Gru 2007
Temat postu:
Kilka porad, które pomogą zdrowo przeżyć Święta
:
1.
Unikaj całodniowego przesiadywania za stołem.
2.
Staraj się spędzać czas przy stole raczej na rozmowie niż na jedzeniu.
3.
Pamiętaj, że nie musisz spróbować wszystkich potraw na raz.
4.
Nie nakładaj sobie bardzo dużych porcji na talerz.
5.
Zamiast frytek, klusek i ziemniaków sięgaj po porcję surówki.
6.
Nie jedz niczego na siłę – przejadanie to najgorszy wróg szczupłej sylwetki.
7.
Deseru nie jedz bezpośrednio po obiedzie, odczekaj trochę, daj organizmowi czas na strawienie dwudaniowego obiadku.
8.
Nie przesadzaj ze słodyczami i ciastami – tłuszcz najszybciej się odkłada.
9.
Unikaj alkoholu – najpierw alkohol zostanie spalony, a pozostały posiłek powędruje do magazynów organizmu.
10.
Po spożyciu głównego posiłku wstań od stołu – unikniesz przegryzania między posiłkami.
11.
Zmobilizuj rodzinę do wspólnego spaceru przynajmniej 1 raz dziennie. Aktywność fizyczna pozwoli uruchomić szybsze spalanie pokarmów.
miss-fit
Wysłany: Nie 1:23, 16 Gru 2007
Temat postu:
Mnie będą musieli jeszcze
powstrzymywać
, żebym
NIE jadła
.
Cały rok mieszkam sama, w mojej diecie nie ma typowych "domowych" potraw bo
gotować nie lubię, nie potrafię i zwykle takie dania są wysokokaloryczne
. Teraz będę miała wspaniałą okazję aby nasycić się "obiadkami mamusi" ... Jestem przekonana, że
przytyję jakieś 2 kg
. Mam tylko nadzieję, że
szybko je zrzucę
Natomiast
moim marzeniem jest, aby wrócić w nowym roku jeszcze szczuplejsza niż teraz
... Musiałabym
zaraz po świętach ostro się poodchudzać
, ale pewnie nie będę miała wystarczająco dużo sił ... no i te pokusy- w domu u rodziców zawsze lodówka i spiżarnia są pełne..
Gejsza
Wysłany: Sob 21:25, 15 Gru 2007
Temat postu: Święta
Chyba każda z nas zadaje sobie pytanie-
jak przetrwać święta?
A dokładniej-
co zrobić żeby zjeść tyle żeby nie przytyć?
Ja totalnie nie mam pomysłów. Doskonale wiem ile będzie pysznych rzeczy na stole [och orzechowiec mojej mamy!
<3]
i
wiem
ze je zjem. :shock:
Macie jakiś pomysł żeby przetrwać? Bo wszyscy cały czas mi mówią że nic nie jem- a to
niegrzeczne
. :?
Czyli... jak mam jeść żeby nie przytyć?! :lol:
nie chce świąt... :cry:
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin